Czego nie ma na lekcjach ze mną?
Kładę nacisk na to, co Ty potrafisz z siebie dać przy odrobinie mojej pomocy i w oparciu o minimalistycznie przygotowane materiały.
MONOTONII. Moje lekcje nie polegają na bezmyślnym robieniu ćwiczeń gramatycznych, czytaniu długich artykułów, wykuwaniu słownictwa, słuchaniu niekończących się podcastów czy oglądaniu kilkunastominutowych filmików. Staram się, żeby godzina naszych zajęć była dla Ciebie jak najbardziej efektywna, z naciskiem na ćwiczenie umiejętności konwersacyjnych i poszerzanie Twojego słownictwa.
PRZEWIDYWALNOŚCI. Przed lekcją nie wiesz, o czym będziemy rozmawiać (nie dotyczy konsultacji indywidualnych). Dlaczego?
Po pierwsze: Na co dzień zwykle nie jesteśmy w stanie przewidzieć naszych spontanicznych rozmów z innymi ludźmi. Czemu więc miałabyś za każdym razem przygotowywać się do zajęć i wiedzieć, o czym będziemy rozmawiać? (przed realizacją Pakietu 10 lekcji wiesz jedynie, jakich ogólnych tematów te lekcje dotyczą). Element zaskoczenia to coś, co pozwala Ci powoli wychodzić ze strefy komfortu, a ostatecznie staje się przyjemne. Moi uczennice są nawet bardziej zainteresowani takim tematem-niewiadomą, który, tak na marginesie, często mają za zadanie odgadnąć na początku lekcji.
Po drugie: Nie ukrywam, że taki sposób prowadzenia zajęć sprawia mi najwięcej frajdy. Wtedy zawsze podchodzę do mojej pracy z entuzjazmem, a w nasze lekcje nie wkrada się nadmierna rutyna.
MISTERNIE OPRACOWANYCH MATERIAŁÓW. Wierzę, że – nieważne jak piękne i dokładne (moim zdaniem) materiały bym stworzyła – i tak mogłyby one Tobie z jakichś względów nie odpowiadać. Prawdą jest, że z takich materiałów czasem dobrze się uczy i korzysta, ale… pamiętasz jeszcze te piękne, kolorowe i pachnące nowością podręczniki do angielskiego? Ja też. A ile tak naprawdę pamiętasz z ich zawartości? No właśnie. Przyznasz chyba, że najwięcej uczymy się wtedy, gdy sami musimy włożyć trochę wysiłku w to, co robimy. Weźmy na przykład takie notatki z lekcji – jeśli masz pamięć wzrokową, najszybciej zapamiętasz to, co zostało napisane przez Ciebie. W związku z tym, zamiast skupiać Twoją uwagę na pięknie przygotowanych ćwiczeniach, podczas naszych lekcji kładę raczej nacisk na to, co Ty potrafisz z siebie dać (chodzi oczywiście o mówienie) przy odrobinie mojej pomocy i w oparciu o minimalistycznie przygotowane przeze mnie materiały. Z racji tego, że nasze lekcje mają miejsce w świecie wirtualnym, idealnie byłoby, gdybyś robiła swoje notatki również na papierze (choć to już zależy od Ciebie). Mimo wszechobecnej technologii ten sposób zapamiętywania informacji jest wciąż bardzo skuteczny.
UDAWANIA. Dobry nauczyciel nie musi znać odpowiedzi na wszystkie możliwe pytania, ale powinien chcieć i wiedzieć, jak i gdzie te odpowiedzi znaleźć. Nie od dziś wiadomo, że uczymy się przez całe życie, a jeśli chodzi o język obcy, to jest on tak żywym i zmieniającym się tworem, że mimo chęci nie sposób znać go w 100%. Sama dobrze wiesz, że w języku polskim istnieje tyle słów i wyrażeń idiomatycznych, że nawet Polacy nie są w stanie poznać ich wszystkich. Oprócz tego istnieje również slang, język korporacji czy język techniczny, którym zwykle posługują się wąskie grupy ludzi. Dlaczego o tym piszę? Chcę po prostu, żebyś wiedziała, że podczas zajęć nie udaję, że wiem absolutnie wszystko. Zdarza się, że po prostu nie pamiętam lub nawet nie znam konkretnego słowa lub wyrażenia. Jeśli tak jest, to po prostu zaglądam do słownika i Tobie też to polecam. Co znajdziesz, to Twoje! 🙂